06-08-2018, 21:27
a ja dodam, że w połowie misji Salami swoimi rozkazami zaczął irytować niektórych z mojego oddziału. raz nawet kazał nam się wycofać pareset metrów tylko po to, by poczekać 10 minut aż wszyscy się zbiorą a następnie wysłać ich w te miejsce, w które wysłał wcześniej. (aż szachu poszedł z moją drużyną).
Komendy od Salamiego też były proste. iść z punktu A do B przy okazji nie dając się zabić oraz zabić napotkanego wroga. Na takich typu misjach najwięcej jest samowolki
Komendy od Salamiego też były proste. iść z punktu A do B przy okazji nie dając się zabić oraz zabić napotkanego wroga. Na takich typu misjach najwięcej jest samowolki