Czas
Rozpoczęcie: ok. 20:15
Koniec: ok. 22:00
Zadania główne
1.
Zniszczyć sztab wroga [niewypełnione]
2.
Zniszczyć grady wroga [niewypełnione]
3.
Pojmać wrogiego oficera [niewypełnione]
4.
Przejąć i przeszukać wrogą stację radiową [wypełnione]
Zadania dodatkowe
1. Nie
Opis przebiegu misji
Wyruszyliśmy z bazy przy lotnisku w sile drużyny 11-osobowej + pilot wsparcia. Zabraliśmy 2 pojazdy: 1x Mrap z M2 oraz Hmmwv medyczny. Pilot natomiast operował w uzbrojonym Blackhawku.
Pierwszy cel dla nas to było przełamanie obrony w Corazol. Wróg nie stawił dużego oporu, chociaż daliśmy się kilka razy zaskoczyć przez pojedyncze jednostki przez co straciliśmy już na tym etapie naszego JTAC-a i musiałem sam przejąć jego rolę. Warte odnotowania, że wcześniej świetnie spisał się we współpracy z pilotem skutecznie likwidując cel opancerzony.
Z Corazol ruszyliśmy dalej główną drogą w stronę Obregan. Po drodze napotkaliśmy na pozycję wroga z działem ZU, które uszkodziło nam pojazd. Po w miarę sprawnej interwencji inżyniera oraz opatrzeniu rannych posunęliśmy się naprzód, ale po chwili zostaliśmy zatrzymani przez wroga w Obregan. Po ok. 10-minutowej wymianie ognia i utorowaniu drogi postanowiliśmy ruszyć najpierw w stronę stacji radiowej, gdyż jej położenie dawało nam przewagę wysokości w przypadku szturmu na główny cel, czyli Bagango. W międzyczasie w niewyjaśnionych okolicznościach straciliśmy nasze wsparcie z powietrza.
Na ok. 1km od miasta zostaliśmy ostrzelani przez okopany na wzgórzu BMP. Zdołaliśmy zerwać kontakt i schować się przy ruinach na skrzyżowaniu. Sekcja AT przeprowadziła szturm i zlikwidowała zagrożenie po czym przegrupowaliśmy się pod przełęczą San Marco. W tym miejscu zostaliśmy zaskoczeni przez kolejny pojazd wroga, który staranował naszego hmmwv i otworzył ogień do piechoty raniąc 2 żołnierzy. Szybka odpowiedź ogniem w stronę BRDM zdołała go unieruchomić, ale odłamki z pocisku AT uderzającego w pojazd raniły kolejne kilka osób przez co postój się przedłużył. Po ogarnięciu burdelu przeprowadziliśmy atak na stację radiową. Dość szybko udało nam się wejść na jej teren i oczyścić teren wokół, ale nie byliśmy świadomi, że z odsieczą ruszyło już wiele zaalarmowanych patroli z miasta Bagango.
Nieprzewidziane ruchy wroga w połączeniu z naszą nieporadnością doprowadziły do tego, że zaczęliśmy tracić ludzi jeden po drugim i w ciągu 30 minut zostaliśmy wybici całkowicie.
Uwagi
Ogólnie bez większych zastrzeżeń.
Wnioski
W połowie misja poszła dobrze, ale jak przyszedł trudniejszy etap to była klapa totalna. Ciężko upatrywać przyczyn, moim zdaniem utrata koncentracji w kluczowym momencie misji. Po zdobyciu stacji radiowej brakło mi zdecydowania, a pozostali trochę jakby zbyt biernie tkwili na pozycjach przy medyku. Granie trudniejszej misji po przerwie, więc mogło być gorzej, ale też i lepiej. 5/10 dla nas, 8/10 dla MM.